Zawierzenie się Matce Bożej w Tradycji Kościoła

     

     Praktyka zawierzenia, albo oddania się Matce Bożej, nie jest obca Tradycji Kościoła. Ma też swoje podstawy w Biblii. Rozwijali tę myśl teologowie, realizowali ją w życiu święci. Ewangelia według św. Jana w opisie pierwszego znaku dokonanego w Kanie Galilejskiej zwraca uwagę na Maryję, jako tę, która prowadzi ludzi do Jezusa i tę, która wskazuje na Jego moc i miłość ( J 2, 1-12). Scena pod krzyżem, opisana również przez św. Jana (J 19, 25-27), prezentuje Maryję jako Matkę – „dar darmo dany”; dar, który człowiek może przyjąć albo nie. Odczytanie opisu tej ewangelicznej perykopy w jej głębszym wymiarze musi prowadzić do wniosku, że przyjęcie Maryi jako naszej Matki nie jest tylko zawiązaniem powierzchownej relacji międzyludzkiej, ale prowadzi człowieka do głębokiego, niepowtarzalnego związku miłości, która swoje korzenie ma w samym Bogu. Dlatego praktyka oddawania się Matce Bożej odgrywała wielką rolę w życiu znanych i nieznanych świętych.

     Za najstarszą oficjalną formułę poświęcenia się Maryi można uważać antyfonę liturgiczną Kościoła: „Pod Twoją obronę uciekamy się...”. Modlitwa ta wyrażała oddanie, zawierzenie Maryi i znana już była chrześcijanom żyjącym w III wieku, którzy w jej słowach wyrażali swą ufność w niezawodną pomoc Bożej Rodzicielki1. Praktykę zawierzenia Maryi stosował już w VII wieku św. Hildefons, biskup Toledo2.

     Znany jest też w Kościele akt zawierzenia maryjnego św. Bernarda (1090-1153): „Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...”. W początkach XI wieku napotykamy ślady oddawania się w „niewolę Maryi”: kardynał Piotr Damiani miał opowiadać, jak w roku 1016 błogosławiony Marinus – w obecności swego kierownika duchowego – ofiarował się Najświętszej Dziewicy w sposób bardzo budujący, w charakterze niewolnika3. Św. Ludwik zaświadcza, że w wiekach od XIII do XVII, dzięki apostolstwu takich zakonników, jak trynitarze, augustynianie, franciszkanie, teatyni, jezuici, a także świeckich należących do bractw maryjnych „doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny” z „aktem poświęcenia się Maryi w niewolę” zaczęło rozwijać się w całej Europie, a szczególnie w Hiszpanii, Niemczech, Francji, we Włoszech i w Polsce4. Na początku XI wieku mamy też pierwsze świadectwa poświęcenia Matce Bożej poszczególnych narodów Europy5.

     Michael van Ballaert – czyli Michał od św. Augustyna OCarm (1621-1684), w traktacie O życiu kształtowanym na wzór Maryi i maryjnym w Maryi, przez Maryję napisał m.in.: „Dusze takie, kochające Maryję, przez życie maryjne zdają się niekiedy głębiej doświadczać, że duch może znajdować swoje spełnienie w Maryi, dla Maryi i przez Maryję, i zarazem w Bogu, dla Boga i przez Boga (…)”6. Traktat ten – jak napisał o. Benignus Józef Wanat – jako szczyt mistyki karmelitańskiej, jest syntezą maryjnej duchowości Karmelu: dotyczy zjednoczenia duszy z Bogiem przez Maryję, z Maryją i w Maryi, na drodze wiary, nadziei i przemieniającej miłości oraz przez konsekrację Niepokalanemu Sercu Maryi7. A przecież Michael van Ballaert to nie jedyny autor pism i traktatów o tematyce maryjnej – sam czerpał on wiedzę z najdawniejszych źródeł historycznych Karmelu pt. Speculum Carmelitanum, gdzie znajdują się pisma, m.in: bł. Cyryla z Konstatynopola, Wilhelma de Sanvico, Siberti de Beka, Filipa Ribotiego, Jana Bacona, Jana z Hildesheim, Bernarda Oleriusza, Jana Grossa, Jana Chrzciciela Mantuana, opata Jana Tritemiusza i wielu innych autorów8. Arnold Bostiusz, w swoim traktacie z roku 1479: De patronatu et patrocino Beatissimae Virginis Mariae in dicatum sibi Carmeli ordinem9, zapisał wskazówki praktyczne – jak całkowicie oddać się Maryi poprzez konsekrację zakonną, przyjęcie szkaplerza.

     Również św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, żyjący nieco później (1673-1716) niż Michael van Ballaert, w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny ukazał nam „główną i najprostszą” drogę naszego świata, „która prowadzi nas do człowieczeństwa Chrystusa, w którym znajdujemy objawienie Boga i nasze zbawienie”: jest nią Najświętsza Dziewica Maryja10. Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort podaje wiernym wiele zaleceń: aby czcić Maryję jako godną Matkę Boga czcią hyperdulii, aby rozważać Jej cnoty, przywileje i czyny; podziwiać Jej wielkość; składać Jej akty miłości, uwielbienia i czci; wzywać Ją serdecznie; oddawać się Jej i jednoczyć się z Nią, spełniać wszystkie czynności w intencji przypodobania się Jej, rozpoczynać, wykonywać i kończyć wszystkie czynności przez Nią, w Niej, z Nią i dla Niej, po to, aby je spełniać przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie i dla Chrystusa – naszego ostatecznego celu11. Traktat, klasyczne dzieło literatury maryjnej, miał głęboki wpływ na życie duchowe wielu chrześcijan, wielu świętych. Św. Ludwik buduje swe uzasadnienia, odwołując się do Pisma Świętego, do zna-nych myślicieli chrześcijańskich, jak np. św. Bernard czy św. Bonawentura12, i wielu pisarzy, teologów i duchownych, którzy słowem i piórem nauczali, jak czcić Matkę Bożą przez akty całkowitego oddania13.

     Z dzieła św. Ludwika czerpał inspiracje dla swego życia duchowego Karol Wojtyła. Jak napisał on później: „Tak więc dzięki św. Ludwikowi zacząłem na nowo odkrywać wszystkie skarby dotychczasowej pobożności maryjnej”14. Dzieło św. Ludwika Grignion de Montfort miało wpływ na całe życie i nauczanie Karola Wojtyły. Biskup Krakowa uczył się mariologii w sensie dogmatycznym i postawy zawierzenia Maryi w sensie egzystencjalnym w Kościele polskim, prowadzonym przez Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego, który swoje hasło Soli Deo dopełniał wezwaniem per Mariam. O tym, że zawierzenie Maryi jest drogą pewną nie tylko dla poszczególnych osób, lecz i dla całych narodów, mógł się przekonać Karol Wojtyła jako członek Episkopatu Polski, pod kierunkiem kard. Wyszyńskiego nadający charakterystyczny rys kultowi maryjnemu w Polsce15. Jako papież Jan Paweł II w programie swojego pontyfikatu szczególne znaczenie przypisał kultowi Najświętszej Maryi Panny, a w Redemptor Hominis – encyklice programowej swojego pontyfikatu – nazywając Maryję: „Matką naszego zawierzenia” (RH 22). Zaraz po wyborze na papieża, w przemówieniu do kardynałów-elektorów, a następnie – do wiernych zgromadzonych na Placu Św. Piotra, Jan Paweł II zawierzał siebie Najświętszej Maryi Pannie. Potwierdził to potem w encyklice Redemptor Hominis, pisząc: „Odpowiedziałem wówczas: «W posłuszeństwie wiary wobec Chrystusa, mojego Pana, zawierzając się Matce Chrystusa i Kościoła – świadom wielkich trudności – przyjmuję»” (RH 2).

     Głębsze uzasadnienie oddania siebie Maryi znajdujemy w encyklice Redemptoris Mater. Jan Paweł II, odnosząc się do słów Jezusa, zapisanych w Ewangelii św. Jana (J 19, 27): „Oto Matka twoja” – napisał m.in. tak: „Można z kolei powiedzieć, że w tych samych słowach ponadto zostało w pełni ukazane to, co stanowi o maryjnym wymiarze życia uczniów Chrystusowych. Nie tylko Jana, który wówczas stał pod Krzyżem wraz z Matką swego Mistrza, ale każdego ucznia Chrystusowego, każdego chrześcijanina. Odkupiciel powierza swą Matkę uczniowi, a równocześnie daje mu Ją jako Matkę. To macierzyństwo Maryi, jakie staje się udziałem człowieka, jest darem: najbardziej osobistym darem samego Chrystusa dla każdego człowieka. O ile Odkupiciel powierza Maryję Janowi, o tyle równocześnie Jana powierza Maryi” (RM 45). Papież nie ogranicza znaczenia tych słów do relacji, jaka z woli Bożej ma odtąd połączyć Maryję i św. Jana Apostoła, ale stwierdza, że: „U stóp Krzyża ma początek to szczególne zawierzenie człowieka Bogarodzicy, które w ciągu dziejów Kościoła na różne sposoby bywało podejmowane i wyrażane” (RM 45). Jan Paweł II znajduje więc biblijne podstawy owego zawierzenia i pisze: „Maryjny wymiar życia ucznia Chrystusowego wypowiada się w sposób szczególny poprzez takie właśnie synowskie zawierzenie względem Bogurodzicy, które ma swój początek w testamencie Odkupiciela na Golgocie” (RM 45). Papież konkretyzuje, czym jest i do czego prowadzi ucznia Chrystusa podjęcie decyzji o zawierzeniu siebie Matce Bożej: „Zawierzając się po synowsku Maryi, chrześcijanin – podobnie jak apostoł Jan – «przyjmuje» Matkę Chrystusa i wprowadza Ją w to wszystko, co stanowi jego własne życie wewnętrzne, poniekąd jego ludzkie i chrześcijańskie «ja»: «wziął Ją do siebie». Stara się on w ten sposób wejść w zbawczy zasięg tej «macierzyńskiej miłości», poprzez którą Matka Odkupiciela «opiekuje się braćmi swego Syna» i «współdziała w ich rodzeniu i wychowywaniu» wedle tej miary daru, jaka każdemu jest właściwa z mocy Ducha Chrystusowego. Tak też realizuje się owo macierzyństwo wedle Ducha, jakie stało się udziałem Maryi pod Krzyżem i w Wieczerniku”(RM 45). Ojciec Święty ukazuje także całemu Kościołowi Maryję jako wzór modlitwy i wielkiego zawierzenia Bogu – zwłaszcza pośród wewnętrznych ciemności. Jan Paweł II, nawiązując do obecności Maryi na Golgocie, zachęca chrześcijan, by każdy „wziął Ją do siebie”, by „uznał w Niej swą Matkę”16.

     W encyklice Redemptoris Mater Ojciec Święty podkreślił, że „Zawierzenie jest odpowiedzią na miłość osoby, w szczególności zaś na miłość matki. Maryjny wymiar życia ucznia Chrystusowego wypowiada się w sposób szczególny poprzez takie właśnie synowskie zawierzenie względem Bogarodzicy, które ma swój początek w testamencie Odkupiciela na Golgocie”(RM 45). Owo „zawierzenie się syna matce”, jak podkreślił Papież, „ma swój początek w Chrystusie, ale także – można powiedzieć – do Niego ostatecznie jest skierowane” (RM 46). Ojciec Święty ukazał więc chrystocentryczny charakter zawierzenia maryjnego17. W tymże dokumencie Jan Paweł II zaakcentował także „charakter eucharystyczny” nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny i aktu zawierzenia maryjnego18, wskazując na „głęboką więź”, jaka istnieje między „nabożeństwem do Matki i kultem Eucharystii”(RM 44). Jak napisał Papież: „Maryja prowadzi wiernych do Eucharystii”(RM 44). Z akcentem eucharystycznym łączy się motyw zawierzenia Maryi kapłańskiego życia. Motyw ten jest obecny w listach pisanych przez Jana Pawła II co roku na Wielki Czwartek: „Tak więc, biorąc do «siebie» Matkę, która stała pod Krzyżem Syna, przyjął równocześnie to wszystko, co było w Niej na Golgocie: to, że «najgłębiej współcierpiała ze swym Jednorodzonym, łącząc się matczynym duchem z Jego ofiarą, i z miłością godząc się, aby doznała ofiarniczego wyniszczenia żertwa z Niej narodzona». To wszystko, całe nadludzkie doświadczenie ofiary naszego Odkupienia, zapisane w sercu rodzonej matki Chrystusa-Odkupiciela, zostało zawierzone człowiekowi, który w Wieczerniku otrzymał władzę uobecniania tej Ofiary przez kapłańską posługę Eucharystii”19.

     B. Lewandowski tak syntetycznie ujął rozważania Jana Pawła II zawarte w encyklice Redemptoris Materi: „Papież odnajduje podstawy teologii bezgranicznego zawierzenia Maryi w godności Maryi jako Matki Boga – «Theotokos» i Matki Kościoła – Matki nowej od-kupionej ludzkości”20. Tenże autor, w publikacji Tutti consacrati alla Madonna21 zebrał „Akty zawierzenia Maryi” Jana Pawła II, innych papieży (począwszy od Piusa XII), niektórych narodów, rodzin zakonnych i świętych. B. Lewandowski, mówiąc o aktach zawierzenia Maryi dokonanych przez Jana Pawła II, wyodrębnił kilka ich rodzajów: powierzenie się Kościoła Powszechnego pod opiekę Matki Bożej, dokonane przez Papieża, oraz jego osobiste akty zawierzenia siebie Maryi22. O tych ostatnich zaświadczył sam Jan Paweł II w encyklice Redemptor Hominis. Z kolei, do kardynałów-wyborców w dniu 17 października 1978 r. Papież powiedział: „W tej ciężkiej i niespokojnej godzinie dla nas zwracam moją myśl z synowską pobożnością do Matki Dziewicy, która ustawicznie żyje i działa jako Matka w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, dziś powtarzam słodkie słowa: «Totus Tuus» – «cały Twój» – które dwadzieścia lat temu wpisałem w moje serce i w mój herb biskupi w momencie konsekracji biskupiej”23. Jan Paweł II ponowił swoje osobiste, całkowite zawierzenie Maryi, przebywając w poliklinice Gemelli, po zamachu na jego życie 13 maja 1981 r. Wypowiedział wtedy słowa: „Królowo nieba! Ja cały należę do Ciebie!”24. Początki szczególnego nabożeństwa Karola Wojtyły do Najświętszej Maryi Panny (a – jak można przypuszczać – zawierzenia się Maryi), sięgają czasu, kiedy jako alumn seminarium duchownego przygotowywał się do kapłaństwa. Karol Wojtyła, przeczytawszy w tamtym czasie Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, ukształtował w sobie nowy stosunek do Maryi. Jak powiedział później: „wynikający z najgłębszych treści... [jego – przyp. M.A.] wiary: jakby z samego serca rzeczywistości Trynitarnej i Chrystologicznej”25.

     Zamach na życie Papieża wywarł piętno nie tylko na jego życiu osobistym, ale także na decyzjach, które podejmował jako Namiestnik Chrystusa na ziemi. Pasterz Kościoła – dnia 7 czerwca 1981, z okazji 1600. rocznicy Soboru Konstantynopolitańskiego i 1550. rocznicy Soboru Efeskiego – oddał cały Kościół, całą ludzkość i cały kosmos pod opiekę Maryi, Matce Boga26. Uroczystości, które odbyły się 8 grudnia 1981 roku na Placu Hiszpańskim w Rzymie, Papież traktował jako dalszy ciąg tych, w których nie mógł osobiście uczestniczyć, gdyż 7 czerwca 1981 roku przebywał w szpitalu po majowym zamachu. Jednak w sześć miesięcy później w wypowiedziach, modlitwach i akcie zawierzenia, nawiązał do powierzenia się Maryi, dokonanego 7 czerwca 1981 roku27. Jan Paweł II ponownie poświęcił siebie, Kościół i całą ludzkość Niepokalanemu Sercu Maryi w Fatimie, 13 maja 1982 roku28. Ojciec Święty w różnych formułach oddania się Maryi (także w osobistym oddaniu) nie używał terminu „konsekracja”, lecz stosował raczej określenia takie jak: „zaufanie”, „oddanie się w niewolę”, „ofiarowanie się”, „poświęcenie się”, a najczęściej: „zawierzenie”29. Papieskie akty zawierzenia pozwalają dostrzec w Janie Pawle II człowieka, który staje przed Maryją w postawie zaufania, postrzegając Ją jako Tę, której Jezus powierzył swój testament z krzyża. Papieska postawa zaufania Maryi ściśle wiąże się z jego postawą pokory, obie natomiast ukazują nam więź, jaka łączyła sługę Bożego Jana Pawła II z samym Bogiem, oraz zaufanie Mu. Wiernym Kościoła zaś wskazują na zależność człowieka, Kościoła i świata od Boga. Przez cały swój pontyfikat Ojciec Święty wielokrotnie dawał wyraz swojemu zaufaniu do Maryi. Wiele też razy spotkania z wiernymi kończył wezwaniami do Maryi30.

     Niepokalanemu Sercu Maryi powierzali się także inni papieże. Pius XII poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi w 1942 roku. W tym akcie zawierzenia użył czterech określeń: „zawierzenie” (affidare), „powierzenie” (rimettere), „ofiarowanie” (offrire), „poświęcenie” (consacrare)31. Podczas Soboru Watykańskiego II, akty oddania kierowane były przez Jana XXIII, a potem – Pawła VI: do Matki Kościoła, Panny Maryi czy też – Niepokalanego Serca Maryi. Papieże ci używali przy tym terminu – „polecamy” (raccomandiamo)32.

     Także Katechizm Kościoła Katolickiego zwraca uwagę na wartość zawierzenia przez człowieka swego życia Bogu przez Maryję. Czytamy w nim: „Ponieważ daje nam Jezusa, swego Syna, Maryja jest Matką Boga i Matką naszą; możemy Jej powierzać wszystkie nasze troski i nasze prośby. Ona modli się za nami podobnie, jak modliła się za siebie: «Niech mi się stanie według twego słowa!» (Łk 1, 38). Powierzając się Jej modlitwie, zdajemy się razem z Nią na wolę Boga”. (KKK 2677). Człowiek, który zawierza siebie Maryi, może czuć się bezpieczny, gdyż Jej modlitwa oddaje go Bogu. O wartości modlitwy do Maryi tak pisze Katechizm: „gdy modlimy się do Niej, wraz z Nią łączymy się z zamysłem Ojca, który posyła swego Syna dla zbawienia wszystkich ludzi. Podobnie jak umiłowany uczeń, przyjmujemy do siebie Matkę Jezusa, która stała się Matką wszystkich żyjących”. (KKK, 2679). Katechizm także naucza, iż ufne powierzenie siebie Maryi powinno obejmować całe życie, a zwłaszcza godzinę śmierci: „Prosząc Maryję, by się modliła za nami, uznajemy sie-bie za biednych grzeszników i zwracamy się do «Matki Miłosierdzia», do Całej Świętej. Powierzamy się Jej «teraz», w «dzisiaj» naszego życia. Nasza ufność rozciąga się aż do powierzenia Jej już teraz «godziny naszej śmierci». Modlimy się, by była obecna przy niej jak przy śmierci swojego Syna na krzyżu i w godzinie naszego przejścia przyjęła nas jako nasza Matka, by poprowadzić nas do swego Syna, Jezusa, do raju” (KKK 2677).

     Zawierzenie siebie Maryi jest zatem ważnym wyrazem kultu maryjnego. To poświęcenie siebie Matce Najświętszej ściśle łączy się z zawierzeniem siebie (poświeceniem się) Bogu33. Jan Drozd wyróżnił kilka rodzajów konsekracji maryjnych: prywatne, publiczne i zbiorowe. Autor ten pisze o ruchach konsekracyjnych na rzecz ustanowienia Królestwa Maryi na ziemi. Zaliczył do prywatnych konsekracji maryjnych zarówno kult poświadczony tekstami biblijnymi, jak i ten, który znany jest z historii Kościoła34. Według J. Drozda, zbiorowe konsekracje maryjne wyłaniały się z konsekracji osobistych. Do konsekracji kolektywnych zalicza ten autor: konsekracje miast (np. Konstantynopola – w VII wieku) oraz poświęcenia Matce Bożej całych państw (np. Węgier – przez św. Stefana króla [997-1038], Francji – przez Ludwika XIII w 1647 roku, Polski przez Jana Kazimierza w 1656 roku)35. J. Drozd zalicza do ruchów konsekracyjnych na rzecz ustanowienia Królestwa Maryi na ziemi m.in. ruch pragnący poświęcić rodzaj ludzki Matce Bożej: Maryi jako Królowej, Jej Niepokalanemu Sercu. Ruch ten zrodził się pod wpływem objawień Matki Bożej św. Katarzynie Labouré (1830) w Paryżu, w La Salette (1846), w Lourdes (1858), w Pontmain (1871) i w Fatimie (1917)36.

     Zasadność zawierzenia siebie Matce Bożej: widzi J. Drozd w tym, że Maryja jest Matką naszą oraz Królową naszą, natomiast zasadność kultu Niepokalanego Serca Maryi tlumaczy ów teolog-biblista tym, iż: właśnie w sercu mieści się „istota wartości etycznej i w ogóle duchowej człowieka”, „serce człowieka jest najbardziej wewnętrzną warstwą, rdzeniem, rzeczywistym «ja», zaś „serce w Biblii – jest symbolem miłości”37.

ks. dr M. Arkuszyński

_______________

1 Jan Paweł II, Tytuł Maryi: Matka Boga. Przemówienie podczas audiencji, 219.
2 B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 45.
3 Tamże, 47n.
4 Tamże, 48.
5 Tamże, 50.
6 Michał od św. Augustyna, Życie na wzór Maryi, 117.
7 Tamże, 5.
8 Tamże, 16.
9 Tamże, 18n.
10 Ludwik Maria Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, 9 (cytowana w przypisie wypowiedź Pawła VI z 12.12.1996).
11 Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, 93.
12 Tamże, 36, 72.
13 Tamże, 128-131.
14 Jan Paweł II, Dar i Tajemnica, 31; por też: „Z tej książeczki nauczyłem się, co to właściwie jest nabożeństwo do Matki Bożej” Przemówienie kard. Karola Wojtyły podczas nawiedzenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w Borku Fałęckim w Krakowie 9 maja 1968 roku; cytuję za: B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 44. Zob.
15 Jan Paweł II, wspominając powojenną historię Polski, przedstawia zmaganie Kościoła z reżimem komunistycznym: „Potem jednak nadszedł inny ciemny okres w naszych dziejach – czas zmagania z komunizmem (…) Dlatego, gdy z inicjatywy Episkopatu, a zwłaszcza kardynała Stefana Wyszyńskiego, ruszyła z Częstochowy peregrynacja «Czarnej Madonny», która miała nawiedzić wszystkie parafie i wspólnoty w Polsce, władze komunistyczne robiły wszystko, by uniemożliwić to «nawiedzenie». Kiedy Obraz został «zaaresztowany» przez milicję, pielgrzymowały puste ramy, a ich wymowa była jeszcze bardziej czytelna. W tych ramach bez obrazu odczytywano niemy znak braku wolności religijnej. A Naród wiedział, że ma do niej prawo, i tym bardziej o nią się modlił”. Jan Paweł II, Wstańcie, chodźmy! Kraków 2004, 47.
16 Jan Paweł II, Kochajcie i naśladujcie Maryję, 15.
17 Warto w tym miejscu słowa Jana Pawła II: „(…) zrozumiałem, że prawdziwe nabożeństwo do Matki Bożej jest (…) chrystocentryczne, co więcej, zakorzenione w Trynitarnej tajemnicy Boga, związane z misterium Wcielenia i Odkupienia” (Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei,157).
18 B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 20.
19 Jan Paweł II, List do kapłanów na Wielki Czwartek 1988, 4.
20 B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 18.
21 Ukazała się ona w języku polskim pod tytułem Zawierzyć Maryi.
22 Pisząc o osobistych aktach zawierzenia, autor uwzględnia także i te, które Papież wypowiedział jeszcze jako Karol Wojtyła.
23 Tamże, 25
24 Tamże, 26
25 Tamże, 43.
26 Tamże, 26; Całą rodziną ludzką, Tobie Matko zawierzamy, 49-58.
27 Całą rodziną ludzką,Tobie Matko, zawierzamy, 116-117.
28 B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 27.
29 Tamże, 39.
30 Jan Paweł II wprost odnosił się do Maryi podczas modlitwy Anioł Pański, podczas swych pielgrzymek do sanktuariów maryjnych świata i podczas wielu homilii. Np. „Błagam Cię, Matko, błogosław wszystkie Twoje dzieci. Okaż, że jesteś Matką”. Jan Paweł II, „Okaż, że jesteś nam Matką”. Przemówienie podczas modlitwy niedzielnej „Anioł Pański” , 381.
31 B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 39.
32 Tamże, 39.
33 Por. B. Lewandowski, Zawierzyć Maryi, 40. Różnicę między zawierzeniem a poświęceniem (konsekracją) wyjaśnia B. Lewandowski: [wyrazów] „«poświęcenie» – „«konsekracja» używamy raczej na określenie czynności liturgiczno-sakramentalnych Kościoła (…) po reformie liturgicznej II Soboru Watykańskiego używamy także słowa «poświęcenie» na poświęcenie kościoła, ołtarza, i innych przedmiotów, a także na poświęcenie osób”, i jak dodaje ten autor, mówi się o święceniach diakonatu, kapłańskich, a nawet biskupich. Tamże, 40.
34 Autor pisze o kulcie Matki Bożej widocznym w postawie św. Elżbiety – matki św. Jana Chrzciciela, która nazwała Maryję Matką Pana. W pracy J. Drozda jest mowa także o szczególnym kulcie Maryi, poświadczonym przez źródła historyczne w odniesieniu do św. Jana Damasceńskiego, Rabanusa Maurusa († 856), Alkuina († 804), św. Piotra Damianiego († 1072), św. Anzelma (†1109) św. Bernarda z Clairvaux (†1153). J. Drozd, Orędzie Niepokalnaej, 255-257.
35 Tamże, 257, 258.
36 Tamże, 258.
37 Tamże, 265.